ZAWITAŁO TU WAS TYLE:

czwartek, 31 października 2013

CO KOCHA MOJE CIAŁO...

Przyznaję się bez bicia, jestem typem leniwca w kwestii balsamowania ciała. Niestety. Jednak gdy zawezmę się w sobie i regularnie, codziennie, rano i wieczorem, stały rytuał to moja skóra szybciutko mi się odwdzięcza. Jest mięciuchna, jędrna, gładka. Do tej pory najlepiej sprawowały się te oto produkty:

Każdego ranka używałam:
 

lub
 
Jeden jak i drugi produkt pięknie pachnie, obydwa są lekkie, szybko się wchłaniają, ciało się nie lepi, nie pozostawiają plam na ubraniach, czuć nawilżenie. Mimo że ten drugi jest przeznaczony dla kobiet ciężarnych, ja stosuję go mimo że nie jestem w ciąży. Stosowałam ten lotion również w stanie błogosławionym i  udało się bez rozstępów :) ale czy to sprawa "dobrych genów" czy tego cudeńka sama nie wiem. Natomiast mleczko HIPP w swoim składzie ma  olej z migdałów, który rewelacyjnie nawilża i łagodzi skórę. Razem z synkiem go używamy.
 
Natomiast wieczorami wcieram w siebie oliwki:
 
lub
 
 
Położone na jeszcze wilgotne ciało, bezpośrednio po kąpieli rewelacyjnie nawilżają i odżywiają naszą skórę. Minusem jest tłusta i lepka warstwa pozostająca przez dłuższą chwilę, ale wieczorami mi to nie przeszkadza. Obydwie pięknie pachną tak słodko, świeżo, lekko, dziecięco. Rankiem, po przebudzeniu skóra jest wyjątkowo miękka i delikatna, zapach utrzymuje się na ciele.
 
Wszystkie te produkty dostępne są w sieciówce ROSSMANN, ich ceny wahają się od 9 do 16zł.
 
A co kocha wasza skóra?
Z chęcią spróbuję coś nowego.
Czekam na wasze propozycje.
 
Pozdrawiam
 
1989zaczarowana1989
 

 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz